Neurokosmetyki

powrót

Wiedza

Poszukiwania nowych dróg oddziaływania na funkcje skóry w celu poprawy jej wyglądu i zdrowia zaowocowały powstaniem gałęzi kosmetyki zajmującej się substancjami wpływającymi na komórki nerwowe skóry. Z tego względu kosmetyki z zawartością tychże substancji można określać mianem neurokosmetyków.
Biotechnologia
Neurokosmetyki

Skóra dorosłego człowieka zajmuje powierzchnię około 2 m², jednocześnie jej przybliżony łączny ciężar wynosi 4 kg. Ten największy organ naszego ciała cechuje się wysoką złożonością budowy. Pod względem anatomicznym skóra składa się z trzech warstw: nie unaczynionego naskórka, skóry właściwej oraz podskórnej tkanki tłuszczowej. Każdy z wymienionych elementów wyposażony jest w odpowiedni aparat komórek odpowiedzialnych za określone funkcje biologiczne, dzięki którym może efektywnie pełnić swoją rolę. Wśród tych komórek z perspektywy kosmetologii coraz większego znaczenia nabierają immunologicznie komórki kompetentne skóry – komórki Langerhansa, odpowiadające między innymi za skórne reakcje alergiczne, oraz upostaciowione zakończenia nerwowe – odpowiedzialne za odbiór bodźców pochodzących ze świata zewnętrznego oraz ich analizę. Do upostaciowionych zakończeń nerwowych zaliczamy obecne w naskórku łękotki dotykowe Merkla oraz zlokalizowane w skórze właściwej ciałka dotykowe Meissnera. Do odbioru bodźców termicznych służą ciałka Ruffiniego (ciepło) oraz kolby Krauzego (zimno). Natomiast za czucie ucisku odpowiadają zlokalizowane w tkance podskórnej ciałka blaszkowate Vatera-Paciniego. Upostaciowione zakończenia nerwowe odpowiedzialne są za syntezę i uwalnianie wielu neuropeptydów, w tym substancji P czy somatostatyny. Związki te są czynnikami regulującymi, przekazującymi sygnały dotyczące między innymi kurczliwości naczyń, wydzielania potu czy odczuwania bólu. Reakcje przez nie inicjowane mają bezpośredni wpływ na funkcjonowanie i wygląd naszej skóry. Ze względu na powyższe właściwości komórek nerwowych skóry twórcy receptur kosmetycznych rozpoczęli poszukiwania substancji aktywnych będących w stanie oddziaływać na upostaciowione zakończenia nerwowe i wpływać na zależne od nich reakcje. Dyskusja na temat nowej grupy produktów kosmetycznych określonych mianem neurokosmetyków rozpoczęła się w 2007 roku, podczas spotkania New York Society of Cosmetic Chemists (NYSCC). Jej rezultatem jest powstanie nowej kategorii preparatów kosmetycznych, będących w stanie wywołać reakcję centralnego układu nerwowego w odpowiedzi na miejscowe działanie kosmetyku.

Definicja i przykłady

Definicja neurokosmetyku według prof. Misery: „Jest to aplikowany miejscowo, nietoksyczny produkt, nie podlegający zwrotnemu wchłanianiu, który wywiera wpływ na aktywność skórnego układu nerwowego bądź moduluje działanie skórnych neurotransmiterów”. Wśród najpowszechniejszych obecnie neurokosmetyków wymienia się mentol oraz kapsaicynę.

Mentol jest słabo rozpuszczalnym w wodzie alkoholem terpenowym. Pozyskiwany jest zazwyczaj poprzez ekstrakcję z roślin takich jak: mięta polna (Mentha arvensis L.) czy mięta pieprzowa (Mentha piperita L.). Oddziałuje na receptory termiczne zlokalizowane w skórze właściwej, wywołując efekt chłodzenia mimo braku obniżenia temperatury otoczenia. Poza działaniem chłodzącym potwierdzone zostały również jego właściwości znieczulające oraz przeciwświądowe. Kapsaicyna, organiczny związek chemiczny zaliczany do grupy alkaloidów, naturalnie występuje w paprykach chili oraz cayenne. Stosowany miejscowo bezpośrednio oddziałuje z komórkami układu nerwowego skóry, wykazując działanie silnie rozgrzewające oraz przeciwbólowe. Podawany w większych stężeniach może działać silnie drażniąco, dlatego też w jego wykorzystaniu zawsze zalecana jest ostrożność.

Twórcy receptur kosmetycznych nie spoczywają jednak na laurach, kontynuując poszukiwania nowych substancji mogących oddziaływać na upostaciowione zakończenia nerwowe zlokalizowane w skórze.

Jedną z najbardziej obiecujących grup związków są neurotrofiny – rodzina polipeptydowych czynników wzrostowych. Badania nad nimi wykazały ich pozytywny wpływ na funkcjonowanie receptorów skórnych oraz samej skóry. Tu najczęściej wymienia się czynnik wzrostu nerwu (NGF – Nerve Growth Factor), warunkujący zachowanie prawidłowych funkcji neuronów skórnych. Z wiekiem poziom NGF w naszym organizmie ulega systematycznemu zmniejszeniu. Podobnie dzieje się również z większością substancji neuroaktywnych, takich jak serotonina, adrenalina czy dopamina. Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jak zapobiec zanikowi tych właśnie związków, było impulsem rozwoju nowoczesnej kosmetologii w stronę technologii neurokosmetyków. Odpowiedzią na oczekiwania rynku są nowe surowce produkowane przez firmy Exsymol S.A.M i Soliance.

Glistrin®, produkowany przez francuski Exsymol S.A.M, zawiera L-glutamylamidoethyl indole, dekarboksylowany dipeptyd odporny na działanie enzymów znajdujących się w skórze. Wykazuje on właściwości biomimetyczne, dzięki czemu jest w stanie naśladować działanie innych neuroaktywnych peptydów.

Ocaline, produkt francuskiej firmy Soliance, jest mieszanką ekstraktu otrzymanego z wody morskiej oraz nasion dyni. Na podstawie przeprowadzonych badań udowodniono, że mieszanka ta ma zdolność hamowania biologicznego działania substancji P – neuropeptydu wytwarzanego w nerwach czuciowych skóry, odpowiedzialnego za degranulację mastocytów oraz pobudzającego proliferację limfocytów. Ocaline doprowadza do zahamowania procesu zapalnego na drodze blokowania wydzielania histaminy, dzięki czemu skóra staje się odporniejsza na infekcje i czynniki środowiskowe.

Coraz powszechniej stosowane są również fitoekstrakty pozyskiwane z ziaren kakaowca. Stymulują one syntezę ß-endorfin – „hormonów szczęścia” – oraz hamują syntezę mediatorów zapalnych, głównie interleukiny 8 (IL-8).

Bibliografia:
NEUROCOSMETICS
– Pr. Marie-Claude MARTINI,
specialchem4cosmetics.com
Chemical Reaction:
Neurocosmetics
By: Steve Herman, GLOBAL
COSMETIC INDUSTRY
www.freepatentsonline.com

Artykuł pochodzi ze strony
www.biotechnologia.pl

więcej w Cabines nr 47

Dorota Bury
publikacje Cabines 47
do góry | powrót