Mleczko do opalania chroni skórę, zabezpiecza ją przed szkodliwymi promieniami słońca i poparzeniem słonecznym. Nowoczesne mleczka do opalania nie mają tłustej konsystencji, którą możecie pamiętać sprzed lat. Dziś w składzie, tych wielofunkcyjnych kosmetyków, można znaleźć masło shea, a nawet awokado. Nowoczesne mleczko do opalania nie tylko chroni skórę przed bezpośrednim światłem słonecznym, ale także zapewnia wysoką ochronę przed UV i dba o satynową gładkość skóry. Dobre kosmetyki do opalania przyspieszają opalanie i nadają skórze piękny, brązowy ocień.

Mleczko do opalania, które odpowie twoim potrzebom

Po pierwsze dobre mleczko do opalania pozwala na szybką i wygodną aplikację. Po drugie kosmetyki do opalania powinny być dopasowane do typu naszej skóry. Po trzecie warto pamiętać, że długotrwałe przebywanie na słońcu wymaga wysokiego faktora SPF 30 lub 50. Dermatolodzy rekomendują, że mleczka, kremy i emulsje dopiero o tej wartości, skutecznie chronią skórę przed szkodliwymi promieniami. Produkty z wysokim filtrem pozwalają uzyskać równą i piękna opaleniznę.

Nowości na rynku? Przeciwsłoneczny krem do twarzy i ciała z ekstraktem z aloesu!

Nowoczesne kosmetyki do opalania podbijają rynek. Kluczem jest nawilżanie przy jednoczesnym, stopniowym przyzwyczajaniu skóry do słonecznych promieni. Dobry kosmetyk ogranicza ryzyko poparzeń i przedłuża trwałość opalenizny. Produkt dobrej jakości poprawia wygląd ciała i minimalizuje negatywny wpływ promieniowania UV.

Holika holika spf 50 to produkt pozbawiony parabenów. Nawilża i koi skórę, którą jest podrażniona od promieni słońca. Główny składnik, który zawiera emulsja to ekstrakt z soku liści aloesu (78%). Produkt posiada wysoki filtr SPF 50, dzięki czemu doskonale chroni i nadaje się na gorące wakacje. Dodatkową zaletą jest również jego wodoodporność, która zapewnia ochronę długotrwałą pomimo licznych kąpieli w basie czy morzu. Nie można zapominać o jego żelowo-kremowej konsystencji, która łatwo i szybko się wchłania. Koniec z białymi plamami i nieprzyjemną, tłustą konsystencją. 

Promieniowanie UVA - twój wierny towarzysz 

Czy wiesz, że promieniowanie UVA jest na nami na co dzień? Towarzyszy nam cały rok, nie tylko na dwutygodniowym urlopie pomiędzy majem i sierpniem. Niezależnie od tego jaką mamy porę roku, promieni UVA należy unikać i się przed nim chronić. Mleczko do opalania i kremy z filtrem powinny pozostać z nami na cały rok. Koniec wakacji wcale nie jest synonimem pożegnania z kremem z filtrem.

Jeszcze niedawno, krem z filtrem do opalania, kojarzył się z białą mazią, która nie chce się rozsmarować, a co dopiero wchłonąć. Na szczęście te czasy już minęły na dobre i nigdy nie wrócą. Gęsta, tłusta i nieprzyjemna konsystencja to przeszłość. Na rynku pojawiły się spraye, które można aplikować nawet na makijaż, pudry, mgiełki a nawet specjalne pomadki. Dla każdego coś innego. Jeśli ograniczeniem jest mały bagaż, warto poszukać małych, turystycznych opakowań, które idealnie się sprawdzą. Mleczko do opalania to wakacyjny must have!

Filtr chemiczny czy fizyczny?

Współczesne kosmetyki do opalania bazują na dwóch grupach substancji promieniochronnych. Z jednej strony mamy do czynienia z filtrami fizycznymi. Działają jak lustro, które światło odbija. Są to filtry mineralne, które nie przepuszczają promieniowania. Na plus możemy ocenić fakt, że nie uczulają i są idealne dla alergików oraz małych dzieci. Minusem jest ich szybka ścieralność. Oznacza to, że aplikację należy często powtarzać. Drugi rodzaj filtrów, które spotkamy w kosmetykach, to filtry chemiczne. Świetnie chronią skórę poprzez pochłanianie energii słonecznej i zamianę jej na energię cieplną. Minus? Należy aplikować je około 30 minut przed wyjściem na słońce.